Wciągająca opowieść o życiu jednej z polskich nastolatek za granicą. Wraz z nią przeniesiesz się do wyższych sfer. Pomoże Ci poznać świat gwiazd i ich prawdziwe tajemnice. Szokująca historia - tylko tutaj.
wtorek, 15 stycznia 2013
IX Jak?!
- Jak masz zamiar wejść do środka ?!
- Normalnie ?!
- tzn?!
- Przez okno debilu!
- Widzisz, żeby któreś było otwarte ?!
Dziewczyna odwróciła się do niego plecami i spojrzała na budynek. Faktycznie wszystkie były szczelnie zamknięte. Nawet nie uchylone.
- Cholera.- syknęła.
Chłopak stał w milczeniu czekając aż ta coś wymyśli.
- Drzwi balkonowe do mojego pokoju powinny być otworzone. Znajdują się z tyłu domu.Wychodzą na ogród.
- Nie wiem czy wiesz, ale musiała byś wejść do ogrodu, a to z kolei jest możliwe tylko jeśli przejdziesz przez dom !
- Nie jeśli przerzucisz mnie przez ogrodzenie.
- Że co ?!
-Głuchy jesteś ?
- Dobra chodź. – chłopak skierował się w wyznaczoną przez dziewczynę stronę. Już po kilku sekundach stali pod wysokim murem, a on pomagał dziewczynie się na niego wspiąć. Już prawie na nim siedziała, gdy nagle poczuła, że chłopak ja puszcza. Sandra poczuła się jakby jej serce stanęło w chwili gdy straciła równowagę, ale po chwili znajdowała się w jego silnych ramionach.
- Pojebało cie ?! – wykrzyczała mu w twarz, ale chłopak to zignorował. Patrzył jej prosto w oczy. Stali tak przez chwilę tonąc w swoich spojrzeniach, gdy nagle odezwał się chłopak.
- Aaaa... zapomniałbym! Jak mam teraz dojść z powrotem do metra?
-Tą samą drogą, którą szliśmy tu ?
- Aha. Czyli jak ?!
Dziewczyna zrobiła charakterystyczny FACE PALM.
- Dobra puść mnie to ci wytłumaczę.
Chłopak postawił ją delikatnie na ziemi, a ona już po chwili zaczęła rysować na płocie drogę powrotną. Nie szło im to za dobrze. Między innymi, dlatego że jedynym mazakiem w otoczeniu był jej palec, a chłopak był lekko wstawiony. Tłumaczyła mu to ok. 20 minut starając się z całych sił i tracą zmysły bo chłopak zupełnie nic nie potrafił zapamiętać.
- Dobra. Chyba trafie. Dzięki- uśmiechną się uroczo i pocałował dziewczynę w policzek. Nareszcie dotkną jej delikatnej skóry. Jeszcze żaden malutki pocałunek nie sprawił mu tyle przyjemności. Czuł jak oblewa go fala gorąca. O wiele cieplejsza niż wtedy gdy na niego patrzy, niż wtedy gdy go dotyka. Miał wrażenie, że zaraz wybuchnie. Czuł zapach jej perfum. Tak delikatny i orzeźwiający, który przyprawiał go o zawroty głowy. Odsuną się lekko tak by sprawdzić jej reakcję. Dziewczyna uśmiechnęła się promiennie i przytuliła do niego. Chłopak złapał ją w tali i wtulił twarz w jej włosy. Stali tak dłuższą chwile. Mógłby tak trwać wiecznie, ale przypomniał sobie o tym co ta śliczna istota przeszła dzisiejszego wieczoru. “ Na pewno jest zmęczona ” – pomyślał.
- Chodź pomogę ci wejść. – Odsuną ją lekko od siebie i uniósł tak by mogła bez problemu usiąść na wysokim murze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słodkie :-D Poproszę next :-)
OdpowiedzUsuńAle słodko.*><*
OdpowiedzUsuń